Pierwsze promienie wiosny ?

Cześć Dziewczyny :)

Przychodzę do Was z nowym postem na przywitanie wiosny (mam nadzieje, że pogoda zostanie już na długo). Dzisiejsza stylizacja jest kolorowa. Żakiet, który mam na sobie kupiłam kiedyś na wyprzedaży. Był trochę za szeroki, ale znalazłam na niego patent. Wszyłam z tyłu gumkę, która zmniejszyła go do mojego rozmiaru. Dodatkowo żeby nie był taki "pusty"ozdobiłam go małymi ćwiekami na kieszeniach. Niestety nie mam chyba zdjęcia z bliska gdzie to widać dokładnie, ale postaram się kiedyś dodać posta z moimi przerobionymi ciuchami.

Niestety dzisiejsza sesja nie wyszła tak jak się spodziewałam... Pogoda dopisała, ale fotografa brakowało albo porządnego statywu... :( Niektóre są robione telefonem, więc mogą być trochę niewyraźne. Zepsułam sobie dzisiaj mój selfie stick, który pełnił rolę statywu. Żałuję, że nie uwieczniłam tego na zdjęciu, byłoby się z czego pośmiać :)

Nie zanudzam, zapraszam do ocenienia zdjęć :)

żakiet - NEW YORKER

top - PRIMARK

spodnie - HOUSE

buty - zalando

naszyjnik - SINSAY

 Podczas mojego spaceru spotkałam sarenki. Nie chciały się uśmiechnąć do zdjęcia ;p Obróciły się tyłem, chyba miały focha :)

Jak oceniacie moje nieudane zdjęcia? Cieszycie się na przychodząca wiosnę? :)

Trzymajcie się, do następnego :*